Laureaci kuratoryjnych konkursów przedmiotowych

Zapraszamy do poznania naszych uczennic, które w roku szkolnym  2022/2023 stały się laureatkami kuratoryjnych konkursów przedmiotowych. 

Cześć! 
Nazywam się Zosia Wenklar, jestem uczennicą klasy 8b w SP 149. W tym roku zostałam laureatką Małopolskiego Konkursu Języka Polskiego.
 
Nie powiedziałabym, że język polski jest moim ulubionym przedmiotem w szkole (jestem umysłem bardziej ścisłym ;-), jednak uwielbiam pisać wiersze i opowiadania, oraz czytać każdego rodzaju książki – więc mimo wszystko język otacza mnie cały czas. Inne moje pasje to taniec współczesny, muzyka (skończyłam pierwszy stopień szkoły muzycznej w klasie skrzypiec) i rysowanie. Oprócz tego – ciekawa rzecz! Ósma klasa była moim pierwszym rokiem spędzonym w szkole! Przez całą podstawówkę uczyłam się w systemie edukacji domowej, bez ocen i nauczycieli. 
 
Pierwszy raz podeszłam do konkursu kuratoryjnego z języka polskiego rok temu, w klasie siódmej, gdy jeszcze uczyłam się w domu. Początkowo nie miał on dla mnie aż takiego znaczenia. Do pierwszego, szkolnego etapu podchodziłam prawie całkowicie bez stresu i przygotowania, z czystej ciekawości. Potem, gdy udało mi się z wysokim wynikiem przejść do etapu rejonowego, zaczęłam myśleć o tym, co mogę uzyskać, mając tytuł laureata. Teraz widzę jednak, że nie byłam jeszcze wtedy dość zmotywowana i ostatecznie nie przeszłam do wojewódzkiego etapu.
 
W tym roku zdobycie tytułu laureata stało się moim głównym celem. Chciałam sprawdzić i potwierdzić swoją wiedzę, a jednocześnie mieć pełną swobodę wyboru dobrego liceum, w którym nauka to przygoda wśród ludzi ciekawych świata i siebie nawzajem. 
 
Dzisiaj czuję ogromną satysfakcję, że dzięki mojej pracy zrealizowałam ten plan. Warto było się trochę pomęczyć!

Witajcie! Jestem Lena – uczennica klasy 8b w SP 149 i od niedawna laureatka Małopolskiego Konkursu z Języka Angielskiego. Szczerze mówiąc ta wiadomość nadal wydaje się mi nierealna.

W wolnym czasie czytam i piszę własne opowieści. Kocham też spotykać się z przyjaciółką i spędzać czas na świeżym powietrzu, jeździć na rowerze grać w piłkę nożną i tenisa. Fascynuje mnie astronomia i fizyka, z którymi zamierzam związać swoją przyszłość. Chciałabym zostać astrofizykiem obserwującym i badającym kosmiczne obiekty na Ziemi.

Do etapu wojewódzkiego dostałam się 3 razy,  jednak moja walka rozpoczęła się tak naprawdę już w 5-tej klasie, kiedy pierwszy raz przystąpiłam do etapu szkolnego, w którym osiągnęłam wybitne 45% (brawo ja :D). Był to dla mnie bardzo duży szok, spodziewałam się po sobie dużo więcej, jednak zdałam sobie sprawę, że nie mogę się poddawać.

Już kolejnego roku zakwalifikowałam się do ostatniego etapu. Pamiętam te długie godziny spędzone na nauce czasów angielskich, pisowni słowa colleague (chyba nadal nie pamiętam jak się to pisze… :D). Czułam, że wszystko pójdzie po mojej myśli. Byłam przygotowana jak nigdy wcześniej. Dzień próby zbliżał się wielkimi krokami. I co… 76%… po prostu fantastycznie! Oczywiście na laureata nie było szans.

Kolejny rok. Znowu z łatwością dostałam się do finałowego etapu. Jednak tym razem cała walka ze mnie uszła. Zaczęłam wierzyć, że uzyskanie tytułu laureata to zadanie niemożliwe. Byłam bliska rezygnacji – w dniu etapu szkolnego odbywały się zawody sportowe, a ja wolałam pobiegać po Krakowskim Rynku niż walczyć o swoją przyszłość :D.

Jednak na szczęście moja Pani z angielskiego przemówiła mi do rozumu. (DZIĘKUJĘ PANI TAK BARDZO!)

Ale wkrótce dobre czasy wróciły. – ponownie spędzałam długie godziny nad książkami. Tydzień przed etapem wojewódzkim był najbardziej stresujący w moim życiu. Nie mogłam spać – ogólnie to nie polecam 😀

Potem wszystko wydarzyło się tak szybko: konkurs…,  wyniki.
NADAL SKACZĘ Z RADOŚCI!